piątek, 16 lutego 2018

16.02.18

Sesja już powoli zbliża się do końca, przede mną jeszcze tylko i aż dwa egzaminy. Nie mogę powiedzieć, że nie tęsknie za moim technikum i za tym, że nie było żądnych egzaminów semestralnych. Ale wszystko ma swoje uroki, kiedy będzie już po wszystkim odetchnę z ulgą, ja i znaczna część studentów w Polsce! Wieczór spędzę z historią USA i chrupkami, nie mogę się doczekać jutra, naprawdę siedzę jak na szpilkach. Zawsze przed zmianą fryzury zastanawiam się "Czy jest mi to naprawdę potrzebne?", dosłownie zawsze, ale wiem, że to ze strachu o moje włosy, które przeszły prawdziwe piekło, nie tylko przez domowe farbowanie, bo i fryzjerzy wcale mi ich nie oszczędzali i wszystkie moje próby zmiany kończyły się cięciem do ramion. Teraz mam nadzieję, że tak nie będzie, pokładam całe moje nadzieje w jutrzejszym dniu i, mamo, żeby tylko było dobrze!
Też macie takie przygody z włosami?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Konstruktywna krytyka mile widziana, obraźliwe komentarze nie będą publikowane :)

Copyright © 2016 The Selfish Blog , Blogger