Jak co roku o tej porze, czyli kiedy wiosna ma za niedługo zajrzeć do nas na chwilkę, ja się budzę do życia. Pomimo tego, że wczoraj kiedy wychodziłam z pracy było -11 na termometrze, a co za tym idzie przeprosiłam się na chwilę z antybiotykami i syropem na kaszel to jestem bardzo zmotywowana. Dziś mam w planach szafę, straszy mnie już od kilku tygodni. Muszę posegregować sezonowe ubrania, te, w których nie chodzę i nie będę chodzić, a w części są z metkami wystawię na vinted, może komuś innemu posłużą. Poza porządkami szykuje się także mała zmiana w moim wyglądzie i jedna większa zmiana, do której przygotowuje się już od kilku miesięcy, ta jest dla mnie bardzo ważna. na koniec kwietnia wszystko powinno się rozwiązać, a teraz powinnam naprawdę zająć się tą szafą...
Jak Wy przygotowujecie się na wiosnę?
Zdjęcie ze studniówki mojego chłopaka 💖
Pięknie wyglądaliście :)
OdpowiedzUsuńja piję codziennie sok z cytryny wymieszany z wodą i choróbska mnie omijają :)