czwartek, 8 grudnia 2016

Blogmas #1

Do niczego konkretnego nie mogę się zabrać, a to przez zdecydowany brak czasu i zbyt mało organizacji. Ten tydzień już powalił mnie na kolana, a jest dopiero czwartek! W poniedziałek szkoła, we wtorek szkoła i praca od razu po lekcjach, w środę szkoła i wyprawa na jarmark bożonarodzeniowy do Wrocławia też od razu po skończeniu zajęć, czwartek (dziś) szkoła i znów do pracy, jutro to samo, sobota w pracy i, uwaga, szok i niedowierzanie! Mam wolne w niedzielę! Mój ostatni dzień wolny był chyba 11 listopada, więc jestem naprawdę szczęśliwa, że będę miała dzień wolny i na dodatek poświęcę go na naukę na powtórkowy sprawdzian z renesansu, klasa maturalna to nie tylko studniówka, a szkoda.
Pomimo braku czasu przygotowania do świąt idą pełną parą! Prezent dla Oli już wysłany, dla Darii czeka zapakowany, dla Magdy mam super pomysł, który z pewnością zrealizuje, dla rodziców karnety do kina (jakkolwiek to brzmi), dla brata książka, jeszcze tylko dziadkowie i będzie wszystko! Wczoraj na jarmarku kupiłam ogromnego piernika w kształcie laski cukrowej jako dodatek do jednego prezentu, więc leży na toaletce i mnie kusi. Wczoraj w ogóle miałyśmy bardzo napięty grafik, żeby zdążyć ze wszystkim. Do Wrocławia mamy godzinę drogi, a ja jestem mocno uzależniona od autobusów, ale zdążyłyśmy! Szybki obiad w maku na dworcu, obeszłyśmy jarmark, napiłyśmy się grzanego wina i po drodze na autobus powrotny do Świdnicy - Starbucks i Gingerbread Latte!
 

1 komentarz:

  1. Musze się w końcu wybrać do Wrocławia :D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Konstruktywna krytyka mile widziana, obraźliwe komentarze nie będą publikowane :)

Copyright © 2016 The Selfish Blog , Blogger