poniedziałek, 12 grudnia 2016

Blogmas #2

Cześć! Czas no kolejny, drugi już blogmas. Dziś do kolekcji prezentowej doszły dwie książki i bon upominkowy do kina, wszystko jest już spakowane i czeka na święta. Miło mi się pakowało z myślą o tym, że jutro mam do szkoły na 11:45, naprawdę wspaniała wiadomość. 
Dzisiejsze popołudnie spędziłam po trochę z Darią i Magdą. Lekcje skończyłam o 13:20, więc z Darią poszłam do empiku i na pizzę do mnie do pracy, później odebrałam ze szkoły Magdę i razem obeszłyśmy galerię i spędziłyśmy resztę wspólnego czasu w Amaretto, ale dziś z małą zmianą, bo nie zamówiłyśmy kokosowego latte, a gorącą czekoladę z espresso i bitą śmietaną. Jak to my, opowiadałyśmy sobie życiowe historie, bo po co innego byśmy się spotkały? Naprawdę się cieszę, że ją poznałam i nasza znajomość nie skończyła się z dniem końca wspólnego mieszkania na Cyprze. Drugiej takiej bym nie znalazła i szczerze się z tego cieszę, bo to znaczy, że nikt nie będzie w stanie mi jej zastąpić! 
Tak właśnie pomyślałam, że chciałabym przeżyć, a najlepiej zorganizować, taką prawdziwą girls night jak w filmach albo teledyskach. Z pizzą, winem, muzyką i piżamami, kocham piżamy, poważnie. Pierwsza rzecz na liście rzeczy do zrobienia w 2017 to babska noc, postanowione.
Teraz zmykam posprzątać po pakowaniu prezentów, papatki!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Konstruktywna krytyka mile widziana, obraźliwe komentarze nie będą publikowane :)

Copyright © 2016 The Selfish Blog , Blogger