Zaczął się grudzień, ostatni miesiąc roku, święta, śnieg, wszechobecna miłość i życzliwość! Nikt nie wie ile w tym zachowaniu jest prawdy i szczerej chęci bycia lepszym człowiekiem, a ile daje sam świąteczny nastrój na siłę wepchnięty na sklepowe półki i witryny. Oczywiście nie myślcie, że hejtuję świąteczną atmosferę, oczywiście, że tak nie jest! Sama to uwielbiam i cieszę się kiedy tylko widzę, że moje miasto jest przystrojone jak należy. Sama dziś poczułam się wyjątkowo świątecznie kiedy biegałam od sklepu do sklepu, kupując wstążki, słodycze i prezenty dla moich bliskich. Co jak co, ale to uwielbiam! Na szczęście większość mam już spakowaną, zostało tylko czekać na odpowiednią chwilę i je wręczyć.
Przyszły tydzień zapowiada się ciekawie, uważam, że to dobry czas na pisanie bloga, który, mam nadzieję, kogoś zaciekawi.
Tym miłym akcentem zakończę pierwszy wpis i obiecuję, że kolejny pokaże się już niedługo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Konstruktywna krytyka mile widziana, obraźliwe komentarze nie będą publikowane :)