
Nie wyobrażacie sobie jak szybko minął mi październik, być może dlatego, że tak wiele się działo. Wykłady, urodziny mojego brata, spotkanie z Magdaleną (w końcu!) i oczywiście dużo pracy i nauki. Dziś akurat mam wolne, więc siedzę z kawą w moim ulubionym kubku i piszę, odrabiam zadania i w międzyczasie robię pranie i zmywam naczynia, perfekcyjna pani domu ;)
O mijającym miesiącu mogę powiedzieć...